Wybierając ten model nieco ryzykowałem, bo zakup odbył się przez Internet. Chciałem kupić rower z przekładnią w piaście, hamulcami tarczowymi i napędem z paska zębatego oraz z oświetleniem całkowicie na prądnicę w piaście. Nie był to mój pierwszy rower miejski, dlatego zwracałem uwagę na elementy ograniczające obsługę serwisową na co dzień.
Na szczęście trafiłem z rozmiarem. Rower jest duży, ale przy odpowiednich ustawieniach idealnie zgrywa się z użytkownikiem. Pasek zębaty jest bezszelestny i jedyne co słychać to wiatr i szum opon w czasie jazdy. Rower idealnie połyka nierówności typu kostka bauma, chodniki, choć nieco wyraźniej odczuwa sie większe nierówności poprzeczne. Geometria zdecydowanie nastawiona jest na komfort, a zakres skrętów umożliwia pokonywanie wąskich podjazdów pod kątem 180 stopni. Jak to "holender" - nie jest sprzętem do ścigania, ale do codziennego przemieszczania . Bez problemu mogę jechać z prędkością 22-30 km/h, a nexus 8 premium pięknie to ułatwia. Oświetlenie jest wydajne po zmroku i ma bardzo nowoczesną linię stylistyczną w postaci zaznaczających się diod led. Jestem bardzo zadowolony z zakupu. Nawet jakość lakierowania ramy przypomina najlepsze powłoki lakiernicze luksusowych samochodów, co podkreśla opisywaną przez autorów strony "ekskluzywność" roweru. Sklep rowerystylowe.pl w pełni profesjonalny sposób zadbał o bezproblemowe dostarczenie roweru, który istotnie po wstępnych regulacjach od razu mógł wyruszyć w jazdę testową. Brawo 😉
Z poszukiwaniem roweru było jak z wybieraniem telefonu - w sklepach są setki, a nawet tysiące modeli, ale tylko kilka ma w sobie "to coś".
Opisywany model był dla mnie numerem dwa po Cortinie Blau, która okazała się za wysoka ze względu na nietypowo wysoką ramę. Sprawdziło się powiedzenie, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo Batavus ma lepsze hamulce, lampkę, jest lżejszy i posiada dodatkowy - ósmy bieg w piaście. Jak na razie jestem bardzo zadowolony z roweru i jedyne co bym zmienił to regulacja kierownicy, która w tym modelu ustawiana jest kluczami, zamiast ręczną blokadą. No, ale jak już się w końcu znajdzie "swoje" położenie kierownicy to można o tym braku zapomnieć.